Mikrotrendy – ulotne mody, które rządzą naszymi kosmetyczkami

Złapałaś się kiedyś na tym, że nagle wszystkie twoje znajome robią laminowanie brwi, a ty też zaczynasz rozglądać się za salonem? Albo że kupujesz produkt do włosów tylko dlatego, że widzisz go w każdym drugim filmiku na TikTok? Witaj w świecie mikrotrendów – efemerycznych mód, które pojawiają się nagle i znikają zanim zdążymy się do nich przyzwyczaić.

W przeciwieństwie do klasycznych trendów, które utrzymują się przez sezony, mikrotrendy żyją często zaledwie kilka tygodni. Jeszcze wczoraj wszyscy zachwycali się clean girl aesthetic, a dziś już przesiadają się na mob wife glamour. To wyścig, w którym trudno nadążyć, ale jeszcze trudniej się oprzeć.

Skąd się biorą te modowe huragany?

Wiele mikrotrendów rodzi się w najmniej oczekiwanych miejscach. Glass skin, czyli efekt idealnie gładkiej, świetlistej cery, zawdzięczamy koreańskim vlogerkom beauty. Trend fox eye zaczynał jako żartobliwy challenge na TikToku. A słynne latte makeup to właściwie przypadek – influencerka po prostu pomyliła się w nazwie swojego makijażu!

Co ciekawe, te pozornie błahe mody potrafią wywrócić rynek kosmetyczny do góry nogami. Gdy w 2023 roku popularny stał się trend strawberry girl, sprzedaż różowych kosmetyków wzrosła o 230%. Producent jednego serum do włosów przyznał, że zmienił kolor opakowania z niebieskiego na różowy i… sprzedaż skoczyła o 40%.

Dlaczego dajemy się wciągnąć w tę karuzelę?

Psychologowie mówią o kilku mechanizmach. Po pierwsze – nasz mózg lubi nowości. Po drugie – nie chcemy być out of the loop, czyli poza głównym nurtem. Ale jest jeszcze coś: mikrotrendy dają nam możliwość testowania różnych wersji siebie bez większych konsekwencji.

W zeszłym roku przetestowałam chyba ze siedem trendów makijażowych – śmieje się Kasia, 28-letnia projektantka. Byłam e-girl, potem minimalistką, później pokochałam styl vintage. To jak przymierzanie różnych osobowości. Szkoda tylko, że moja półka w łazience wygląda teraz jak mały Sephora…

Jak korzystać z mikrotrendów mądrze?

Nie musisz rezygnować z tej modowej zabawy, ale warto podejść do niej strategicznie. Oto kilka zasad, które sama staram się stosować:

• Zanim kupisz kolejny viralowy produkt, sprawdź czy nie masz czegoś podobnego w swojej kosmetyczce
• Nie podążaj za trendami, które zupełnie nie pasują do twojego stylu życia
• Modyfikuj trendy na swoje potrzeby – jeśli cold girl makeup jest dla ciebie za intensywny, użyj tylko delikatnego różu na policzki
• Raz na jakiś czas zrób przegląd kosmetyków i oddaj te, których nie używasz

Pamiętaj – niektóre mikrotrendy to po prostu dobre praktyki (jak dbanie o barierę hydrolipidową skóry), które warto zachować na dłużej. Inne są tylko chwilową zachcianką. Najważniejsze, żebyś w pogoni za nowinkami nie zgubiła własnego stylu i… portfela.

Może następnym razem, zanim wpadniesz w szał zakupowy, daj sobie tydzień na przemyślenie? Sprawdź, czy ten różowy krem do twarzy rzeczywiście ci się przyda, czy po prostu chcesz go mieć, bo wszyscy go pokazują. W końcu prawdziwy styl to nie ślepe podążanie za modą, ale umiejętne czerpanie z niej tego, co dla nas najlepsze.